Bratnie dusze
kiedy woda spokojnie
niezmącona smutkiem nocy
patrzyła w twoją twarz
dwie bezwstydne, z chłodu drżące dusze
jak trzymające się siebie, zimne kamienie
wirowały w niewidocznym uścisku
choć zanurzone w swoich otchłaniach
ciemnych i zimnych, choć tak odległych
siebie tak bardzo blisko
|