Światełko życia...

Ko­nie­cznie zaj­rzyj w mo­je... pro­gi.
Uchylę ok­na byś łat­wiej do­tarło.
Byś dot­knął swym blas­kiem mej duszy
i ser­ca co wraz z Nią... umarło.

Niech... znów bić zacznie jak ze­gar
ten dziw­ny mecha­nizm na ścianie.
Czas płynie więc proszę nie zwle­kaj
chcę znów... poczuć ser­ca ty­kanie.

I zap­roś też wiatr niech... przybędzie.
Niech płuca po­wiet­rzem wy­pełni.
I myśli... wciąż smut­ne roz­wieje.
Choć jed­no marze­nie niech spełni.

Bo trwam na roz­drożu i... zwle­kam.
Gdzie pier­wszy mam zro­bić krok?
Tyś... światłem po jed­nej stro­nie
po dru­giej zaś... czai się mrok.

Więc... zaj­rzyj do mnie ko­nie­cznie
wznieć płomień do życia i... chęci.
Wspom­nienia... te dob­re po­zos­taw
a resztę? Te... usuń z pa­mięci...


agniecha1383

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-07-22 23:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < agniecha1383 > < wiersze >
Damian | 2013-07-22 23:45 |
Piękny wiersz. I zapraszam do moich wierszy :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się