Melancholia

Krzyk niemy ogarnia moje jestestwo,
Niemy krzyk jak otchłań czarna
Zmienia me życie w piekło.

„Pomocy”- krzyczę,
Lecz nikt mnie nie słyszy.
Powietrze chłepczę
Jak astmatyk skonany.

Błąkam się, upadam
Na ziemię marząc o życiu.
Patrzę w pustą przestrzeń
Jak wariat nie mający perspektyw.

Życie odeszło w chwili,
Kiedy przyszła czerń.
Otępienie, ból, nic niechcenie…


Rosalie

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-07-27 19:52
Komentarz autora: Czasami tak w życiu jest, że ciemność wchodzi do naszego życia. Ten wiersz dedykuję wszystkim tym, którzy walczą z tą ciemnością :)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Rosalie > < wiersze >
Klaudiaa | 2013-07-31 21:08 |
Piękny wiersz. przemawia do mnie. :) 5.
MadameRed | 2013-07-31 18:21 |
Ten wiersz jest zdecydowanie lepszy :-) i ta ciemność.. często przychodzi znienacka...
Michal76 | 2013-07-27 23:17 |
Wiem, z jakim demonem się zmagasz.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się