On

Noc,
Puste myśli,
nieprzetarte szlaki umysłu,
budzą się do życia.
Dumnie wypinam pierś
Jestem królem swojego jestestwa!
Spijam słodki nektar istnienia,
ukrywam się w migoczących gwiazdach...

Wtem ukryty w gęstwinie -On ,
Staje pośrodku mej egzystencji
Ciemny mistrz chronicznej choroby,
Truje mój czuły organizm.
Biegnę , uciekam, boję się
Zaciekłej armii złego stwora
O milionach twarzach...

Jedyną ucieczką jest wiara
W niepokonana stronę
Ludzkiej nadziei!


Rosalie

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-08-12 19:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Rosalie < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się