czas

Przeszłaś przez taras szeroki,
Jak morze kuszący.
Przedarłaś się przez obłoki,
Aniołów oddech drwiący.

A oczy miałaś szerokie,
Otwarte niczym wino,
Wariackie, szkliste i mokre.
Czekałaś, a czas przepłyną.

Czas suchy cię otoczył.
Przytulił zdrętwiałą ręką.
Na darmo przetarłaś oczy,
Co chciał wzią, resztę odepchnął.

Jak co dzień byłaś już inna.
Nie taka jasna i wiotka,
Nie taka miękka i zwinna,
Lecz szara, pusta i zimna.

Przez okno wsuniesz się cicho.
Pod kołdrą zadygocąc,
Bezwodna, bezwonna, bezsilna
Odejdziesz, na nowo się rodząc.

2000


Maja_Padka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2013-07-30 00:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Maja_Padka > < wiersze >
Anthem | 2013-08-08 15:04 |
Nic dodać nic ując pięknie napisane :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się