Niech latają

Usta nie szukały ciszy
Czynił, to każdy pocałunek
Oczy drżały jak dwa psy na smyczy
Luz objął wezwał ratunek

Biedne ręce błagali o litość
Niewłaściwe składały dowody
Żeby dłonie rozpalały miłość
Na skraju bezustannej swobody

Tak by było, chcąc nie chcąc
To prawda, płacze serce
Gdy zamieszanie robią myśli grzeszne
Niech latają za piękną kobietą.


jagoda6789

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-07-30 12:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jagoda6789 > < wiersze >
Anthem | 2013-07-30 17:24 |
Naprawdę mi się podoba
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się