wiem
Jak ciężko jest otworzyć oczy
I wyjść
po gorzkiej nocy
w poranek
słońcem zalany
kiedyś największe szczęście
teraz jak jarzmo rozpaczy
w tym tyglu życia
mozolnie zbierane złote dublony
los już przetopił na gwoździe rozpaczy
pusto w sakiewce naszej wspólnoty
wiem
gdy skończy się wszystko co było
ostatnie wspomnienie przeminie
zostanie jednak
miłość
chwilka
|