fizycznie o miłości - dysonans
trudniej patrzeć kątem oka
gdy światło załamuje się na powiekach
odgłosy czołgających się walizek
za drzwiami inny świat
smak wczorajszej nocy odbija się czkawką
sto sześćdziesiąt pięć centymetrów szczęścia
które chciałam ci dać - próżnia absolutna
w moim pokoju leniwie kurczą się lustra
a na dobranoc karmię się sobą
nieznośna lekkość dżwięków w ekspresji ruchów
kabaretki na inną okazję
Nechbet
|