Słodkość (nie)trwania

kamienne ręce
sięgają duszy wystraszonej
co w fiolecie ucieka
do cieni w przed-pokoju
i skomle
w ciszy naj-głębszej

gdy noc się wytapia...

rozedrgany strach przytłacza moje oddechy
łapczywe
co świszczą paniką
spadania
w pół-przytomne-pamiętanie

( w oddaleniu moich palców
co kłamliwie pamiętają smak
obiecanego
S Z A R O Ś W I T A N I A )


Irmmelin

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-08-14 23:10
Komentarz autora: Na dziś : IN EXTREMO ; AVE MARIA
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Irmmelin > < wiersze >
Irmmelin | 2013-08-23 23:00 |
Michaś ! Twoje komentarze zawsze rozwalają mnie na łopatki ! :))
Conte | 2013-08-18 23:29 |
Szukamy słodyczy w tym co przeminęło ...
Wierzbina | 2013-08-15 17:25 |
Zatrzymał na dłużej
Michal76 | 2013-08-15 16:45 |
Te "kamienne ręce", to "pół-przytomne-pamiętanie", do tego "IN EXTREMO" - to zmiata, gdziekolwiek się jest! +++++
Magdis | 2013-08-15 13:53 |
No nareszcie!:) Wiedziałam, że jak się pojawisz, to z czymś takim... Dociera do mnie Twój strach jak zwykle za bardzo i za mocno...
Xii | 2013-08-15 12:32 |
Bardzo silny wiersz, mocno na mnie oddziałowuje... niesamowita jesteś, Irmmelin.
MadameRed | 2013-08-15 11:40 |
rzeczywiście, pobudza intelekt :) świetny
roman | 2013-08-15 11:19 |
zatrzymał
Romantywista | 2013-08-15 10:15 |
Robi wrażenie, zmusza do wysiłku intelektualnego :) Podoba mi się.
Cairena | 2013-08-15 04:50 |
Bardzo ciekawie napisany, zainteresował mnie, pięknie*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się