Possum, quia ego vir

Cisza. Słyszę ją wyraźniej od czegokolwiek.
Poczciwy zegar już nie tyka, stracił wszelką godność.
I tylko szum samochodów za oknem podpowiada mi
bezlitośnie gdzie jestem.
Ale i jego mogę nie słyszeć.
Mogę być wszędzie.
Wpadłem w trans, ja, ten szaman
na którego ludzie patrzą z wyższością !
(o ironio, czemuż mi to robisz ! )
Duchy zawładnęły patetycznym, słabym śmiertelnikiem,
tworząc nieśmiertelnik.
A ja, w transie, buduje ten pomnik,
trwalszy niż ze spiżu.
Strzelający nad ogrom królewskich piramid.
Pracy nie sposób przerwać, to już trwa.
Szaman dopełni dzieła dopiero gdy ostatni duch opuści me ciało.




Ciemność. To jak czary!
Nie! To są czary!
Amoralnie brnę, zostawiając za sobą trupy.
Lecz nie żal mi ich! To trupy złości, nienawiści.
Zniewolenia.
Zrywam ostatnie więzy, nic mnie tu nie trzyma.
To wszystko dzieje się tak szybko.
To wszystko to nie jest to co zwykle.
A moją pracę skończę dopiero wtedy, gdy minie nigdy!



Evviva l'arte!

Krzyczę!
Żal trawi moje serce!

Evviva l'arte!

Żyję!
Choć tak naprawdę umieram!

Evviva l'arte!

Coś, za co gotów jestem rzucić się w czeluści piekieł!



Drżę.
Głosy z panteonu powoli cichną.
Sierpniowe niebo opada mi na głowę,
która robi się coraz cięższa.


Lecz zanim zasnę, krzyknę w nieboskłon,
że mogę zniszczyć każdego boga!



Bo jestem Poezją!


Usłysz mnie, o Wielki, mogę wszystko!
Zrozum, prawda nie ma znaczenia,
kiedy upada martwa!


A nadzieja odbiera ci resztki godności!
Bo oto jestem ja!
Władca świata, który jest w moim umyśle.
Samozwańczy szaman o imieniu Poezja!
A moje czary to sztuka!
EVVIVA L'ARTE!
Niech więc żyje sztuka!



Człowiekiem jestem, mogę wszystko!


Chaos

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2013-08-19 00:46
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Chaos > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się