Miastoszum

Szum
Nieustanny powolny zabójca;
Kilka jest jego rodzajów
Ale najgorszy jest ten
Wewnętrzny
Nie usłyszysz swoich myśli
Pogrzebując je w sobie

Tylko pójść w góry
Chłodny wiatr wywiałby
Miastoszum
Siedzieć tylko i patrzeć
Jak ginie Słońce
Jak drzewa kładą się do snu
Sennie jeszcze szepcząc
Słuchać milknących ptaków
Widzieć ostatnie promienie blasku
Przebijające się przez
Firmament koron
Wyczuć woń snu -
Sosnowych łez i krwi podszycia
Może jeszcze tubylec
Poruszy lekko swym snem
Tuląc się do zielonego
Atłasu mchów
Cisza
Jednak słyszysz szum
Ale ten dobry
Niosący ze sobą wenę młodości
Orzeźwienia
Zasypiasz
I już nigdy nie ulegniesz
Miastu


Soulkiller

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-08-21 09:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Soulkiller > < wiersze >
Michi | 2013-08-21 14:13 |
Dobry tekst! Koniec powala: "I już nigdy nie ulegniesz/ Miastu". Bo ono też w pewnym sensie zabija.
Romantywista | 2013-08-21 11:37 |
Piękny wiersz, doskonale rozumiem jego treść. Pozdrawiam :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się