Polski wrzesień

Idzie polem polski wrzesień
już jesieni drzwi otwiera
i kwitnące kładzie wrzosy
na mogiły bohaterom.

Idzie polem, idzie łąką.
Myje stopy w ciepłej rosie
i przynosi nam wspomnienia
o burzliwym naszym losie.

Bo to miesiąc jest zadumy
o minionych groźnych czasach,
gdy z sąsiedztwa groźne siły
podeptały ziemie nasze.

Czas upływa nieustannie.
Zabliźniają się mogiły
i wspomnienia z czasem bledną
ale krzywd nie zapomnimy.

Kiedyś my też odejdziemy,
pokolenie zmieni warty
ale pamięć pozostanie
na historii żywych kartach.

Idąc lasem polski wrzesień
porozsiewał grzyby w lesie
więc zakończmy rozważanie
chodźmy już na grzybobranie.


roman

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2013-09-01 14:32
Komentarz autora: taki ten wrzesień jest i pełen zadumy, i piękna
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > < wiersze >
blueoctober | 2013-09-05 11:30 |
oj tak, łza się w oku kręci...może lepiej na grzyby, trzeba tylko uważać, żeby nie wrócić z mandatem z grzybobrania
Conte | 2013-09-01 15:42 |
Tylko lasy dziś szumią o tamtych czasach kiedy ktoś stawał się bohaterem po to by żyć mogli tchórze ... przepraszam , pójdę może na grzyby :)
MadameRed | 2013-09-01 15:13 |
Zgadzam się z świetną :) poza tym dla mnie jesień to zawsze magiczny czas...
Cairena | 2013-09-01 14:46 |
Melancholijny, wzruszający, ale zakończenie od razu podniosło na duchu...piękny wiersz i choć tego nie przeżyłam, ale zawsze pamiętam to, czego się nauczyłam i z opowiadań mojego ojca...*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się