Miejsce Tysiąca Historii (Narcotic Poems)
W miejscu Tysiąca Tabletek każdy ma Tysiąc Historii
Zebrani w oryginalną całość, odcięci od jutra
Jesteśmy jak wielka rodzina, tak bardzo sobie podobni
Ułatwiono nam życie, przeszłość była trudna.
Znajdziesz tu człowieka, co kochał za bardzo
Osądzonego przez tych, co lepiej wiedzą
Przecież każdy jest równy, choć Nami gardzą
Teraz przez szkło każdy ruch śledzą.
Jest i drwal między Nami. Pomylił drewno.
Niefortunny wypadek, pociąć na opał żonę
Każdy ma prawo do błędu. Trafiam w sedno?
Nie ma nieomylnych, trzymam jego stronę.
Wspaniale brzmi wolność wyznania i poglądów, a jakże
Pokój obok mam odrodzonego Stalina, jest mi jak brat
Dziecinne marzenia o byciu superbohaterem, mam rację?
Zrobili dla niego wyjątek. Sam ze sobą podbija świat.
W życiu trzeba próbować, lecz wiele zmienia
Kiedy znajdzie się smakoszka smacznej kapusty
Co dla odmiany w beczce do kiszenia
Zakisiła świeże owoce swojej rozpusty.
Czujesz się niezrozumiany? Spełnij swe marzenia
Śmiało, dopisz kolejny rozdział powieści.
Wnet zasilisz Nasze szeregi, żyjąc tu i teraz
Z chęcią wysłucham i Twojej opowieści.
Cz
|