Powitalny ukłon

Powitalny ukłon

Już jest rano czulę witam,
O Twój humor Ciebie spytam.
Moja dusza jest w rozterce,
Jest złamane moje serce.!

Brak radości Ciebie brak,
Czuję się jak stary wrak!.
Moja droga proszę skromnie,
Ja nie chodzę, Ty przyjdź do mnie!

Jak nie czuję serca Twego,
Ze mną robi się coś złego!
Żal ogromny serce ścisnął,
Spokój w próżni gdzieś zawisnął.

Przyjdź i przytul bardzo czule,
To złagodzi moje bóle,
Będę w oczy Twe spoglądał
W zamian nic nie będę żądał!

Kości mi próchnieją,
Szron pokrywa skronie,
Patrzę z przerażeniem,
Jak mi reumatyzm powykręcał dłonie!.

Reumatyzm mnie połamał,
Dużo by się chciało,
Ale staruszkowi
Nic już nie zostało!

Zwijam swój interes,
Udzielę Wam porady
Jak reumatyzm Cię połamał
To już nigdy nie dasz rady !!!.

g.


przemek123

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-09-24 18:10
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < przemek123 > < wiersze >
zrozpaczona | 2013-09-24 18:45 |
Zgadzam się z przedmówcą.
Tadeusz_Gustaw | 2013-09-24 18:12 |
Z humorem,o czymś w gruncie rzeczy bardzo smutnym... Ciekawy wiersz przemek123 ;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się