''kochanko mych snów ...''
piękna kochanko
mieszkanko mych snów
wchodzisz gdy noc
zamyka drzwi
pomału zrzucasz
dnia ubranie
niczym bogini mroku
naga stajesz
w blasku księżyca
tak realna
niczym wiatr szumiący za oknem
obiecujesz chwile
zatopione w rozkoszy
nim przyjdzie świt
otocz mnie skrzydłami swych ramion
kochanko mych snów
i pozwól na ten krótki czas
zapomnieć ...
Adamo70
|