Perspektywa, ale tylko chwilę.

Pragniemy zdobyć coś innego
dostrzec nieprawdopodobne
lecz nie chcemy
nie chcemy zmiany.

Wygodniej jest posiedzieć,
przespać się z problemami
to nie czyni lepszym zmiany.

Pragnienie pozostaje, rujnuje
chwile zwątpienia,
budują cierpienia
w myślach widoczne,
uczucia nie mają znaczenia,
lecz bolą i nie przestają,

Nocną dodatkiem do snu
podatkiem od dnia zatraconego,
bywały słowami,
zanikały..

w zatłoczonych miejscach
stracone sekundy, odeszły
zapomniałeś, być Sobą.

Oszukując siebie,
odnalazłem bramę,
Tam były zdania
ukryte,
przed sobą
ukryłem je.

Nie chciałem wiedzieć
wiedziałem.
zniknąłem.


Pewien

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2013-10-06 21:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Pewien > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się