Hypnos

Czekałam i czekałam,
aż zupełnie straciłam rachubę czasu
otwierając po kolei drzwi do wspomnień.

Bezszelestnie,
próbowałeś wziąć mnie w objęcia,
gdy wczorajszy dzień cię spłoszył i przegonił na dobre.

Nagle dostrzegłam,
że niebo przestało być atramentowe
a cisza nocna nie ma nic do powiedzenia za dnia.

Wstałam,
starannie zebrałam z poduszki pajęczynę snów,
których znów nie wykorzystałam tej nocy.

Muszą być już znużone tym ciągłym czuwaniem.


FleetStreet

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-10-07 17:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < FleetStreet > wiersze >
Anthem | 2013-10-13 15:51 |
Pięknie napisany...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się