Wzruszałka...
Tęsknota smutna panna,
przychodzi wieczorami,
tuli rękoma ogarnia,
zakrapia serce łzami.
Niepokój porozrzucała,
jak liście na wietrze,
z mego życia zadrwiła,
zapominając o jutrze.
Choć nawet mi tęsknić,
pewnie już zabronione,
możesz,i się przyśnić,
i zostać tu na zawsze...
nie smucąc się...
już nigdy...
Franchesco
|