Na ulicach walka trwa
Nie zamkniecie nam ust,kneblem tolerancji.
Nie pozwolimy sobie byście nam w twarz pluli.
Nie zatrzymacie nas oskarżeniami.
Za jednego który padnie będzie dziesięciu nas.
Możecie krzyczeć o faszyzmie.
Ile się podoba wam.
Nie macie szans już nas zatrzymać.
Na ulicach walka trwa.
Tu się kończą argumenty.
Tu się zaczynają pięści.
Wróg Narodu musi zginąć.
Znów nastanie Nowy Ład.
Czerwonych zdrajców czeka śmierć.
Śmierć czeka lewacki chłam.
Krew i Honor zatriumfuje.
Znów zwycięży polski stan.
Tadeusz_Gustaw
|