Dymy nad Auschwitz

Dymy nad Auschwitz
tak gęste i ciężkie,
przesiąknięte resztkami ludzkiej godności.
Unoszą się i kłębią
niczym chmury przed sztormem.
Czarne, potępione przez Boga
zapomniane unoszą się ku niebu.
Wypełnione płaczem, lękiem, śmiercią
nie widzą już ucieczki.
Tak blisko raju a tak daleko do zbawienia...
Osacza ich potężny mur nienawiści,
pozbawiony wrażliwości i człowieczeństwa.
To podział na ludzi tępiących i tępionych,
gdzie tępieni to dzieci gorszego Boga.
A swąd ludzkich ciał coraz wyżej i dalej
roznosi wiatr, wbijając w nozdrza potomnych...
Tak.
To tylko słabość zapada w agnostycyzmu sen...
nieszczęśliwie niemocna.
Przebudzeniem będzie ból i świadomość.


MadameWitch

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2013-11-04 14:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < MadameWitch > wiersze >
fraszka | 2013-11-06 11:48 |
Dobrze oddane.Temat szczególnie mi bliski,bo stamtąd pochodzę i widziałam to, co pozostała wiele razy.to smutne.
Cairena | 2013-11-06 01:34 |
Czytając czułam strach i niepokój i wielki smutek. Historii nie sposób zapomnieć...
Anthem | 2013-11-05 12:10 |
Potężne.Silnie i dosadnie napisane.Cudo.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się