nie będę próbowała



obiecać mogę wam kochani jedynie
jeżeli pójdzie coś u mnie nie tak
jeśli przemęczona już nie dam rady
unieść w dłoni swego krzyża

życia sobie nie odbiorę

w moich trzewiach serce zgnije
bruzdę na policzku wyżłobi łza
bezdomną miłość schowam do szuflady
jak pies będę rany lizać

ale życia sobie nie odbiorę

a tobie teraz już przyrzekam kochany
gdy znowu twarz ode mnie odwrócisz
i niedozniesienia będzie już czekanie
ramiona otworzę byś odfrunął

nie będę cię zatrzymywać

będę jak ten dramat wyczytany
książka którą się do ogniska wrzuca
nim ją zastąpi nowe wydanie
pachnące świeżego druku perfumą

nie będę próbowała cię zatrzymać



szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-11-05 16:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
Cairena | 2013-11-06 01:30 |
Człowiek przeżyje wszystko...trzeba byc silnym, ale nie każdemu dano silną wolę, więc tacy odchodzą...przegrywają życie...*
Ola | 2013-11-05 17:24 |
i to jest właśnie siła kobiet...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się