Chciałabym

Chciałabym zobaczyć studnię pełną wody
Pośród piasku i krwawiących ust spragnionych
Chciałabym zobaczyć wolność za niewinność tych skazanych
Wolne ręce a nie spięte kajdanami
I to słońce, które ponad górami świata wznosi się
Ludzkie szczęście, które przyjdzie razem z nim

Chciałabym zobaczyć radość
W oczach dzieci, które płaczą wciąż nad szkłem
Chciałabym zobaczyć pokój
Między krwią przelewającą się
Przez palce
Chciałabym, tak pragnę kojącego deszczu
By zagoił wszystkie rany w sercach wielu

Chciałabym usłyszeć parę zdań
Od tych, którzy nie zaznali brzmienia słów
Chciałabym by wybrzmiał dźwięk
Dla tych, którzy znają tylko bezgłuch

Chciałabym zobaczyć miłość
W domach, które okrył chłód
Chciałabym by pierwsza gwiazdka
Która spada zawsze z nieba
Spełniła wszystkie Twe życzenia
Chciałabym aby każdy miał swój dom
I bliskich i choinkę i radości na stron sto

Chciałabym by piasek wolniej sypał się w klepsydrze
By czas choć na chwilę oddał to co zabrał mi
Chciałabym, gdy zapytasz co to jest samotność
Odpowiedzieć Ci, ale nie imieniem mym

Chciałabym by ciemność wokół mnie
Przemieniła się na kręgi tak jak krew czerwone
Chciałabym aby ktoś zatrzymał moją noc
Bym mogła w górę iść wraz ze słońcem

Nemo