Leśna miłość

Dawno temu stary, smutny dąb
mocarny jak stalowy ząb
zakochał się w pewnej młodej, smukłej dziewczynce,
zgrabnej, powabnej, gibkiej leszczynce.

Miłością pałał do niej okrutną,
lecz minę miał ciągle poważną i smutną.
Bo ta niewiasta choć piękna i młoda,
na zaloty jego wciąż nie gotowa.

I wzdycha dumny dąb i marzy...
a nuż dziewczę miłość przyjąć się odważy?
Taka bliska, a tak daleka
czy szczęścia, spełnienia stary dąb doczeka?

Tak czekał dni, miesiące, lata poczciwy staruszek
aż z żalu i tęsknoty już całkiem biedak usechł.
I nadszedł dzień sądny, ostateczny.
Przybyli drwale, pora na spoczynek udać się wieczny.

Miłości piękna, lecz niespełniona
starca serce z rozpaczy kona.
Czas na zawsze żegnać się z ukochaną
już tylko wspomnienia po nim zostaną.

Może w tym miejscu posadzą „nowego dęba”?
dla którego stara już leszczynka
będzie całkiem zbędna...


MadameWitch

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2013-11-24 20:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < MadameWitch > < wiersze >
Anthem | 2013-12-07 16:10 |
Naprawdę wspaniały.Zachwycił mnie.
Ola | 2013-11-24 22:09 |
tak, bajkowy i mądry.
Cairena | 2013-11-24 21:24 |
Taki bajkowy, ale przekazuje ogrom myśli, porównać można tak samo do ludzi...bardzo wymowny wiersz...*
Ziela | 2013-11-24 20:44 |
Zadziwił mnie ! Rym i personifikacja , finezja ! 5+/6
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się