czy wolno mi.....
czy wolno mi...płakać
łzę
w oku nadwyrężać,
ściskać
aż rozpadnie się na kawałki,
czy wolno mi
wstydzić się samotności
grać role aż do przesady
by później w zaciszu
zaszyć się głęboko na dnie szafy
i
przepraszać
aż słowa zamilkną zmęczone....
czy wolno mi
objąć ,przytulić serce strwożone
by potem zdeptać je butem,
zerwać
słodkie winogrona
rozlać wino ciemnoczerwone
i
wymknąć się niezauważony,
czy wolno mi
kochać i być kochanym
odpowiedzi szukam w sobie,
gdy ja znajdę
odpowiem....
Hania24
|