Mikołajki




Nie znalazłam pod poduszką nic

Prócz dzieciństwa które ledwie pamiętam

Rozczesałam rzęsy posklejane przez łzy

Noc na powiekach odcisnęła piętno

Lata kiedy to przychodził minęły

Został tylko wytarty pluszak bez nosa i oka

Przy kawie na stole wspomnienia przycupnęły

Zaraz przepędzi je nowy dzień

Już leniwie się przeciąga


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-12-06 12:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
kazap57 | 2013-12-07 18:44 |
ja także nic nie znalazłem pod poduszka za wyjątkiem ciszy i ....pozdrawiam
fraszka | 2013-12-06 15:00 |
Taki radosny dzień,a takie smutne wspomnienia. No cóż,każdy ma swoje,nie koniecznie miłe.Mimo smutku i wietrznej pogody,ciepło się zrobiło.
zrozpaczona | 2013-12-06 14:33 |
Przepełniony smutkiem, ale ciepło napisany(Ola-ma rację). Piękny i prawdziwy.
AngelEole | 2013-12-06 14:21 |
ehhh... trzeba nam takiej atmosfery świątecznej, jak za czasów dzieciństwa. Ładny wiersz, choć smutne, że aż tak prawdziwy.
Ola | 2013-12-06 12:05 |
Trochę ciepły, trochę smutny; teraz pozostało nam być po tej drugiej stronie i uszczęśliwiać dzieciaki;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się