Ojczyzna

Te lasy zielone, błękitne jeziora
gdzie mizdrzą się gwiazdy, jak w lustrze wieczorem.
Ta rola uprawna, piaszczysta lub żyzna
od morza po góry. To nasza ojczyzna.

Te wierzby płaczące, przy chatach też malwy.
I nasze sukcesy, radości i salwy.
I Wisła szeroka, co dumnie w dal płynie.
To nasza ojczyzna i nigdy nie zginie.

Choć nasza głupota czasami aż boli
a także smakuje jak strawa bez soli.
Lecz wszystko to nasze, nikomu nie damy.
Kochajmy ją szczerze, bo innej nie mamy.


roman

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2013-12-12 20:37
Komentarz autora: jutro 13 grudnia...
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > < wiersze >
Cairena | 2013-12-13 01:15 |
Mój Tatuś był patriotą, ale mówił mi zawsze, że ojczyzna jest tam gdzie lepiej i spokojniej żyć, nogdy tego nie zapomnę. Mam teraz dwie ojczyzny, bo kocham Polskę i Canadę,serce rozdarte na połowę. Napisałęś pięknie o naszej ojczyżnie...*
zrozpaczona | 2013-12-12 21:34 |
Bardzo pięknie! :) Obrazowy i szczery. Pozytywnie (jak zawsze w Twoich wierszach) spojrzenie.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się