Koń na biegunach
Miałem konia na biegunach
i szabelkę też u boku.
I odwagę aby zaraz
wypróbować ją na smoku.
Tylko miałem jeden kłopot:
nie wiedziałem, gdzie smok mieszka
ale babcia powiedziała,
by poszukać go w bajeczkach.
Sprawa była zbyt poważna,
w bajkach było smoków wielu.
W dawnych czasach, w naszym kraju
mieszkał jeden na Wawelu.
Wtedy również, jak i teraz
byli także bohaterzy
więc go zabił pewien śmiałek.
Pod wawelskim wzgórzem leży.
Dla mnie smoka już zabrakło,
to ruszyłem na barana.
Nie wiedziałem, że z tym wrogiem
walka z góry jest przegrana.
Babcia śmiejąc się musiała
opatrywać moje rany
a ja czułem się jak rycerz
w wielkim boju pokonany.
Teraz czasem powspominam
tego konia i te boje,
i z tęsknotą go oglądam,
bo na strychu jeszcze stoi.
roman
|