sam
nie mam już nic
i nie mam nikogo
przez życie idę
ciernistą drogą
już łez też nie mam
i w duszy pustka
bez cienia nadziei
płynie czasu strużka
sam pozostałem
z własnymi myślami
które tak kolą
aż do bólu granic
cicho więc siądę
pod szepczącą brzozą
niech mnie diali porwą
i w piekła powiozą
skala
|