Pejzaż zimowy

Dzień rozkwita
papierowÄ… melancholiÄ…
przesiÄ…kajÄ…cÄ… na wskroÅ›
niebieskim tuszem

Nie znają litości
kury nieznośnie drapiące pazurem

Wyostrzają krawędzie
na wpół materialnych słów
rozsypujących się dookoła

Mimo to
wciąż badam
(nie)obecnym wzrokiem
miękką taflę spranego błękitu nieba
w poszukiwaniu
ostatnich drobin
kosmicznego pyłu
opadajÄ…cych czasem
na puszyste zaspy


MadameRed

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-12-21 22:03
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < MadameRed > wiersze >
Michal76 | 2014-01-18 17:31 |
"papierową melancholią" ... owinięte suche postacie jak nieodłącznym płaszczem... nie musimy szukać drobin, których nie wydziobały nam jeszcze te ... "drapiące kury" ... bo siłę czerpiemy z kosmicznego pyłu.
morticia | 2013-12-29 12:03 |
piękny, nostalgiczny z nutką zimowego skrzypienia pod butem, przyjemny w odbiorze i sugestywny
szybcia | 2013-12-21 22:27 |
i ja ciągle wpatruję się w ten błękit:)piękny:)***
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się