Oliwracanie
pisała o tym,
że Bóg umarł ze starości
kiedyś ją schwycił,spojrzał w oczy
a potem puścił wolno
umiała o tym pisać
zamykać piękne myśli
w szklanej wieży słów
miała z Nim dobry kontakt
jak na ateistkę
dlaczego ją wtedy puścił?
niewinne ciało powiewało
na wietrze kilka godzin
jak boża chorągiewka
nie napisała już nic więcej
później trochę o niej pisali
głównie o tym, że nie wróci
do mnie wraca bumerangiem
przejmującej ciszy
morticia
|