nie opiszę
kolejna kartka papieru
wyrzucona do kosza
bo nie potrafię opisać
tego jak bardzo kocham
nawet najczulsze słowa
wers późną nocą tworzony
czy pieśń śpiewana porankiem
niewarte są mojej żony
więc już nie będę próbował
uczuć swoich opisać
po prostu stanę przed nią
by w oczach mych mogła je czytać
skala
|