W zamknięciu
Dotykam pustych ścian
Bez wyjść i okien
Ciasnej przestrzeni
Zimnej, surowej
Czas zatrzymany
Gdzie los síę zgubił
W bezdrożu myśli
I serca głodzie
Nie chcą wirować
Pragnień obrazy
Pustych snów umysł
Zamarł w bezruchu
Z przeszłości cienie
Niesione w przyszłość
Nadzieja słodzi
Ale bez skutku
Głupoty cukier
Nie zmieni smaku
Otępi tylko
Życie w teraz
Gdzie moją rolą
Jest odszukanie
Okien do mego istnienia
pawlikov_hoff
|