Zasnęłam
Zasnęłam
Nie budź mnie
Jestem tam gdzie wrotycz odstrasza komary
Orkiestra świerszczy gra swoje symfonie
Cisza zatrzymuje wszystkie zegary
I można na chwilę o wszystkim zapomnieć
Zasnęłam
Nie budź mnie
Gdy słońce wejście wskazuje promieniem
A samo już do środka nie wejdzie
Osłania od wiatru łagodnym cieniem
A pająk ozdobną pajęczynę w szczelinie przędzie
Zasnęłam
Snem spokojnym
Lecz kiedy wiatrem od wschodu powieje
Napędzając ciemne chmury i grzmoty
Tylko w swoim cichym łóżku znajdę schronienie
I tykanie zegara uchroni od głupoty
Wtedy proszę
Obudź mnie
szybcia
|