Bajka

Był sobie lisek co biegał po lesie
Z jednego końca na drugi koniec
Z chęcią brał wszystko co los mu niesie
Beztroskę nosił w pięknym ogonie

Jakaś lisiczka zawsze się znajdzie
Posiedzi trochę w jej przytulnej norce
Tyle że w życiu jak w mądrej bajce
Znajdzie się kij co ma dwa ostre końce

Tak sobie biegając świetne się bawił
Do czasu bo las mu zagrał na nosie
Łapką jednej z nich uroku pozbawił
Ogon co wyleniał w końcu stracił włosie


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-01-03 19:41
Komentarz autora: ...i nie tylko ;)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > wiersze >
zarumienionaiwona | 2014-01-03 21:19 |
Kij ma zawsze dwa końce i dostało się biedaczynie:) Ładnie z morałem +++
Irmmelin | 2014-01-03 20:20 |
oj.. Zamurowało mnie :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się