KASZTANY

Tęsknie za okrągłymi kasztanami
Przypominają mi kolor Twych oczu
Bezsenne noce z długimi rozmowami
Gdy marzeniami niknął świat na uboczu

Lubiłem gdy w moim swetrze
Szukałaś przed światem pocieszenia
wpadało pierwsze mroźne powietrze
Wiedziałaś, że ogrzewają Cię marzenia.

Choć tak dużo było problemów
Nie wspominałaś o tym co Cię martwi
Szczęśliwa szukałaś kawałka papieru
Drobnymi palcami robiłaś samolot z kartki


I z uśmiechem wyrzucałaś go przez okno
Mówiłaś, że kasztany unoszą się na wietrze
Kiedyś spadną, zetkną się z drogą
Będą wtedy jak samotne serce.

Teraz rozumiem dlaczego
Siedzieliśmy godzinami
Robiąc samolot dnia każdego
W locie próbując złapać kasztany


adim02

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2014-01-03 15:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < adim02 > < wiersze >
zarumienionaiwona | 2014-01-03 21:17 |
Pogubiłeś rytmikę jest bardzo nieregularny ,ale pomysł ok i lubię kasztany:)
Ola | 2014-01-03 18:31 |
Piękny, tylko ostatnia zwrotka jakby za krótka jakaś, ale poza tym bardzo mi się podoba.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się