samotność na odległość w setkach mil
Długi, cudowny czas sensualny dla Ciebie
zakochanie spojrzenia wyraziste były
spełniali się razem we wspólnym niebie
napełnione mieli sobą każdy swoje żyły
wspólne chwile jak motyle wirowały, dopełniały
każdy moment ich wielkiej trwałej miłości
w sekundach, chwilach cuda się spełniały
wzlatywali na skrzydłach uczucia obfitości
szczerość kiedyś oddaliła się, wytyczyła schody
powoli przestały smakować tej miłości miody
pustoszały cudne chwile, jak karty wydarte księgi
zniknęły przyrzeczenia zgodnej miłości przysięgi
uleciały motyle, fascynacje obrały złe zdarzeń tory
jedno upadło, drugie zdradziło, nieufności zmory
wkradły się obojętnością, destrukcyjnie niszczyły
piękno zwane miłością w czas niebyły oddaliły
wtedy coś już się kończyło, płynęły powoli łzy
zwątpienia jak cienie za nimi krążyły, wciąż szły
rozstali się, pękły serca, noce tęsknoty, ciemności
cisza grobowa nastała bez krzty małej czułości
długi mija czas po rozstaniu, zatarły się jej wspomnienia
on dalej czuje, myśli, posiada jej serca maleńkie pragnienia
ona milczy, choć czuje zapach tych wspaniałych uczuć, chwil
daleka ta bliskość, samotność na odległość w setkach mil
stratocaster
|