Gwiaździsta noc
Dzisiaj noc bardzo gwiaździsta
Złote gwiazdy drżą z zimna w oddali.
Pod głębią nieba nieskończoną.
Nocny wiatr krąży i śpiewa.
Słucham szeptu nocy ogromnej,
Widzę blask uporczywych jej oczu
Oczy pełne światła bezgraniczne.
Dusza chce się pogodzić z żalem
Łzy po twrzy spływają jak rosa
Biedne serce nie może ich zatrzymać.
Noc gwiaździsta czarne myśli ucisza
Gdzieś daleko serenadę ktoś śpiewa.
wierszokletka52
|