Oczekiwanie (Do Doroty S)
Tak długo czekam...
Ktoś może pomyśleć że kilka dni od wysłania listu to niewiele.
Ale mnie-zakochanemu, dłużą się jak miesiące.
Czekam. Czekam.
Czekam aż odpowiesz.
Tęsknie.
Ty jesteś uwięziona,ja tu oddalony od Ciebie...
A jednak blisko z Tobą-myślami.
Ale one nie zastąpią...dotyku,czy choćby słowa.
Więc czekam. Czekam.
Czekam aż przyjdzie Twój list.
Kocham.
Dłuży się czekanie,niepewność jest jak słodka tortura.
Kiedy przyjdzie Twa odpowiedź,moja pani?
Znów ślę ku Tobie westchnienie...pełne...ubóstwienia.
W tym uwielbieniu Ciebie-czekam. Czekam.
Czekam by miłość Twą,poczuć blisko siebie.
Tęsknie.
Spoglądam na rysunek,który mi dałaś na pamiątkę,
myślę o Tobie leżąc na mym łóżku,
palę i każdy papieros przypomina mi Ciebie,
jest słodko-gorzki,jak to czekanie...
Słodko-gorzka jest z resztą miłość.
W tej naszej jednak więcej słodyczy.
Wiem-znów się spotkamy.
Więc czekam. Czekam.
Czekam by Cię zobaczyć.
Doroto-Kocham Cię.
Tadeusz_Gustaw
|