niby lepiej ale gorzej






wystawiłam lustro za okno
niech wracają skąd wyszły promienie
buty i płaszcz na drzewie mokną
pójdą beze mnie w ślad za złudzeniem

beznadziejny plan
zły cel
chybiony rzut
kamyk za ciężki
nie doleci
a zabija
wiatr zawodzi
w gałęziach
bez nut
czas w nurcie rzeki
utknął
przemijam

wymiotłam z kątów pajęczyny snów
za drzwi wystawiłam pajęcze bagaże
próbuję się pozbyć tyko dwóch słów
lecz o tyle jest lepiej że już nie marzę


szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-01-28 12:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > wiersze >
ave | 2014-01-29 17:05 |
Pierwsza i ostatnia zwrotka zrobiły na mnie duze wrażenie.Tyle w nich melodii,subtelnego żalu zranionej duszy w pajęczynie myśli. ******:)
soella | 2014-01-28 22:53 |
już pierwsza zwrotka jest ciekawym pomysłem.zadziwiasz mnie.piękny wiersz
Cairena | 2014-01-28 14:35 |
Skąd masz tyle wspaniałych pomysłów, pieknie to opisałaś "pójdą beze mnie w slad za złudzeniem"...*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się