brudne: w dole
cichy pogrzeb na Twoim łonie
delikatnie oddaje siebie Tobie
Piaskowa burza wiruje w środku tkwię
trzymam kwitnące kwiaty prawie w grobie
nieocalony w dole przebywam
zobacz serce jak dogorywam
zapomniany grób listopadowy
pełen nieład ciało-duchowy
niżej, niżej w dole ciało utracone
niżej niżej na dole dusza utracona
pragnienia jak ptaki tu znikome
chcą skrzydeł nim człowiek skona
mogiły wybudowane jeszcze za życia
słońcem zachłyśnięcie, spalony światłem
winy jak liny krępują z ukrycia
bezsłowne uczucia prawie wyblakłe
niżej, niżej w dole ciało strącone
niżej, niżej dusza strącona snuje
ostatkiem sił pragnienie wyśnione
wydostać z mogiły duszę co czuje
stratocaster
|