brudne: kim jest?
kim do cholery jest?
(miliony spojrzeń, insekty)
szczęścia pozna właściwe tory
ostatnimi tchnieniami chory
osłabiona świadomość przejścia niejedną drogą
koszmary uległych myśli przestać gnieść nie mogą
czy jest różnica skoro przeczucie śmierci
chory świat toksyny w głowie wierci
kim do cholery jest?
uczucie piętna, trędowatości
zamaskowane spokojem się wije
zainfekowane milionem złości
wisi na cienkiej nitce, upadek blisko
nie spoczywa dopóki nie będzie czysto
jak ciągłe umieranie duszy, umysłu
infekcja w deficycie pomysłów
dostrzega nadchodzące końce często
dławi zła przeżyte nadmiarem gęsto
schowane myśli wielkie aż po zmyte
pragnienia głęboko gdzieś skryte
zamknięta dolina rozpaczy i wrzasku
zwieszona głowa nieczujne spojrzenie
przemierza szlaki wiecznego potrzasku
nieocalone a jest ważne istnienie
kim do diabła jest?
obdarte w uporze zwietrzenie
rozlane rozpaczą złym gestem
obojętne chwilowe okamgnienie
istoty serca, dobra czystego
pozytywnymi intencja świat kolorujcie
zamknięte pustki uczuciem penetrujcie
odwagą w kierunku bólu okrutnego
znaki widocznie pchną do spełnienia
myśli, marzeń bez chęci hamowania
choć fundament zmierza do cienia
upadki budują proces wstawania
stratocaster
|