koszmaru cień
pod powieką coś piecze
w gardle rodzi się szloch
nocny koszmar od nowa
cienie minionych dni
Twoja zdrada się śni
serce kamień uwiera
grzechu Twego wspomnienia
w głowie zmącone myśli
kwiaty szczęścia wyrwane
butem błędu zdeptane
szarość nocy umyka
dzień ją w przeszłość wypycha
nowe życie i nowe nadzieje
w słońcu umiera gniew
zapomniane co złe
piotr skala szkudlarek
skala
|