''List II''

Gdy lekki podmuch wypływa z oddali,
I delikatny unosi się zapach konwalii.
Czy to jest śmierć co tak mi w sercu wali?
I szpilką mocno w lewą wpierś wbiło się to czymżeśmy się stali.

I świat trysnął krwią,
Krwią Boga w majestecie tronu swojego,
Wypełniając droge dotąd nieznaną,
Tyś krwawą boginią życia mojego.

I z każdym Twym krokiem,
Wiatr przędzie zwiewne jedwabie
I czarnoksięskim uśpiony urokiem,
Wciąż czuję się słabiej i słabiej.

Pokona mnie świata zmęczenie,
Położę się na mierniści swej własnej i zasnę,
Czekając na słowa twego zbawienie,
Płomień dopali się...

I zgasnę.


bejlalus

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-02-12 23:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bejlalus > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się