Kod
Szukam furtki by problem rozwiązać,
Błądzę po wspomnieniach,
W czarnej farbie zanurzone myśli,
Wyrastają pazury w smarze zabrudzone
Szpony długie i ostre...
Wilk budzi się do życia samotnik,
Młody, silny osobnik ze szramą po walce przy oku,
Z zadziornym spojrzeniem,
Chłosta wzrokiem,
Z Nadgryzionym przez Barmankę uchem...
Siedzę i Myślę o kodzie, do Twojego Serca,
Wprowadziłem już setkę kombinacji i nic,
Zatrzaskujesz przede mną drzwi,
A to nie tak miało być,
Nie tak, życie nie jest proste,
A gdy wysoko wzlatujesz,
Pamiętaj że możesz z hukiem spaść...
Sforę Swoją chcę założyć,
Wlać Swą krew w Twe żyły,
By Me idee wiecznie tętniły w Nich...
Szukam odpowiedzi i mentora,
Szukam mistrza, który Magii Słowa Nauczy...
Kod Do Twojego Serca Wierszem zapisany Moim...
Zakochany...
feniks
|