kiedy cisza przemówi



tysiącem decybeli przemówiła cisza
na pół rozpłatając pnie stuletnich drzew
przenikliwy pisk każdy kamień słyszał
z najmniejszej szczeliny wypłynęła krew

uwolniła nurt zamarzniętych rzek
rozścielając mgłą psychodeliczne sny
ryby wyskoczyły na spękany brzeg
ze skrzeli się wydobył przeraźliwy krzyk

manekiny wyszły z wystawowych ram
raniąc martwe stopy drobinkami szkieł
popękały dzwony nutami ciężkich gam
zapłonęły pojedyncze pasma mgieł
………………………………………………………………
i nagle znieruchomiał czarno biały tłum
zabrał głos otwieranych powiek szum





szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2014-02-18 13:10
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
soella | 2014-02-20 16:55 |
rewelacja,czytam bez końca.masz talent - po prostu pisz!
Cairena | 2014-02-19 14:58 |
niesamowita treść*
Michal76 | 2014-02-18 22:23 |
A ona mówi najgłębiej z wszystkiego, co jest. Zatrzęsie się ziemia na jej głos i stłucze się otaczające nas grube szkło.
roman | 2014-02-18 20:34 |
bo to co najważniejsze mówimy szeptem, ładny wiersz
blueoctober | 2014-02-18 18:27 |
te rozwarstwiające się emocje dudniąc napierają przesiąknięte...kiedy cisza przemówi
Cairena | 2014-02-18 16:53 |
Niesamowite emocje.*
Xii | 2014-02-18 15:59 |
Szybciu, to jest tak dynamiczne, tak melodyjne i niesamowite,że jestem naprawdę pod wrażeniem... po prostu...czad.
kazap57 | 2014-02-18 14:56 |
kiedy przemówi cisza - rozmawiajmy z nią - nie bodziemy odczuwać samotności
Hania24 | 2014-02-18 13:13 |
przeczytałam go jednym tchem trafił do mnie...pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się