ZÅ‚ota krew

Marzenie słodkie jak słoik miodu prosto z pasieki.
Latawiec złoty jak motyl w niebo poszybował
tak myśl w niebo poleciała.
Kanapka z kremem czekoladowym i po turecku parzona kawa...
Z fusów teraz wróżę. Jest zima, prószy śnieg a
Twa dłoń jak ciepły koc.
Wieczór do snu kołysze tylko oddechy zakłócają ciszę...
Znikam i w dryf siÄ™ unoszÄ™.
Białą Magię o pomoc znów proszę.
Polecieć jeszcze raz do gwiazd - marzenie...

Obrócić rzeczywistość ukryte pragnienie.
Przebierać się w słowa w garderobie snów.
Ulecieć do nieba znów...
Przestrzeń z Tobą pocałować i dogonić wiatr.
Złapać ostatni promień zachodzącego słońca.
W objęciach wspólnie trwać...
Bez kiczu w prawdzie się objawić i zbawić siebie w miłości...
Więcej już z serca nie krwawić...
To dar i kara zarazem,
Piętno - Piękno Wyższego Poziomu Poznania...
Dotknąć Ciebie bo w Tobie cząstka mojej duszy...
ZÅ‚ota krew - Przeznaczenie...


feniks

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-02-21 13:07
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < feniks > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się