Strzała Amora

Zawirowało w głowie,
zaszumiało w uszach i
zadzwoniły dzwoneczki
konwalii majowych...

To Kupidyn napiął łuku cięciwę,
wycelował i wypuścił strzałę.
Wytrawny strzelec
tym razem spudłował.
Ostrze nie wbiło się w serce,
tylko obok...

Oburzony Amor pokręcił głową
i drugą strzałą dosięgnął celu.
Nie umiem jej nie kochać bo mnie
dwa sięgały miłości groty
zanurzyły się w sercu i duszy...

Nie wiem czy Cię mój
wiersz wzruszy,
chciałbym,
żeby tak się stało
by Twe Serce Me pokochało...




feniks

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2014-02-21 18:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < feniks > < wiersze >
Cairena | 2014-02-21 21:54 |
mnie tez się podoba*
szybcia | 2014-02-21 19:02 |
ładny i ciekawy,tylko trochę pogubiony rytm...ale ..co tam :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się