Smutny rytm
Gdy wyglądam przez okno
kiedy pada deszcz
srece mi dyktuje
bardzo smutną treść.
Czuję się jakby całe niebo ze mną płakało
deszcz pada i pada i łez mu mało.
Pogrążona w smutku wpatruję się w deszcz
a moja dusza wędruje gdzieś.
Przed oczami mkną wspomnienia
na wpół zapomnianych krzywd
tkwią w mej pamięci tak głęboko,
że wyrzec się ich brak mi sił.
Strugi deszczu płyną po szybie
jak słone łzy po moim ciele.
Gdzieś tam w oddali
słyszę głos swej duszy,
która łka w strunach deszczu
w rytm niezmiernie smutny.
Boi się wrócić do mego ciała
i łkać swój rytm pokutny.
1998
Ola32
|