Dzień ostateczny
Kiedyś przyjdzie taki dzień
kiedy powiem sobie DOŚĆ!
Niech ludzie którzy dawniej mnie skrzywdzili
mają się na BACZNOŚĆ!
W jednym dniu zadam ból
jaki mi przez wiele lat zadawano
nie będę znać słowa LITOŚĆ
-to ma ich boleć,niech czują TO SAMO.
Będę cieszyć się z ich cierpienia
pokochałam słowo ZEMSTA
nienawidzę WYBACZENIA!
Oni będą głęboko zaskoczeni
spytają-co się ze mną stało?
a ja odpowiem-słodkiego dziecka już nie ma,
musiało dorosnąć by dać sobie radę,
z tym CO TAK JE BOLAŁO.
I zaraz potem przypomną sobie
CO ZŁEGOM MI ZROBILI.
Będą tego żałować,
ale ja będę się śmiać
patrząc na ich udrękę
i w momencie gdy będą na pół żywi
PODAM IM SWĄ RĘKĘ.
Spojrzą na mnie pytającym wzrokiem
mym zachowaniem ZDEZORIENTOWANI
a ja im powiem,że gdybym pozwoliła im dłużej cierpieć,
byłabym taka-JAK ONI SAMI.
Nie mówiąc nic więcej
odejdę cichym krokiem
zostawiając ich stojących w osłupieniu
i uśmiechnę się słysząc cichy płacz
wiedząc,że zostawiłam coś w ICH SUMIENIU...
2000r.
Ola32
|