Tak bardzo
Wiesz, za wcześnie mnie urodziłaś mamo
Do małych ramion przylgnął za wielki świat
Siłę i znamię mamy takie samo
Klucze w kieszeni do cierniowych krat…
Sukienki noszę jak ty, z gracją cichą
Nie szukam poklasku, słów zbędnych, miłych
Wierzę w człowieka, co przybył znikąd
Lubię z nim szukać dróg, tych zawiłych…
I oczy mrużę idąc przez pustynię
Mam śmiech po tobie, zanosi się do łez
Czasem krzyczę i czekam, aż mi minie
I zgodę mam na życie, gdy jest jak jest…
Umiem też odróżnić ból od szaleństwa
Wiem, jak smakuje samotność we dwoje
Szanuję klęski i trudne zwycięstwa
I w oczach mam zawsze ciepło twoje…
Dziękuję, że nauczyłaś mnie wcześnie
Odkrywać karty, walczyć jedną damą
Wierzyć w cud i mówić bezszelestnie
Nie martw się, wszystko się ułoży, samo…
Ola
|